Wyszukiwarka
Liczba elementów: 33
Historia miasta sięga ostatnich dziesięcioleci XIII w. Założenie powstało na wzgórzu mającym kształt nieregularnego owalu. Układ urbanistyczny jest typowy dla średniowiecznych miast Śląska lokowanych na prawie magdeburskim. Pośrodku znajduje się rynek, z którego narożników wybiegają prostopadłe wobec siebie uliczki. Pierwotna zabudowa, poza zamkiem i kościołem, była drewniana. Nie dotrwała do naszych czasów na skutek pożarów, które trawiły miasto w 1659 oraz 1664 roku. Niszczyły one również zabudowę w pierwszej połowie XIX w. Mury obronne, z kamienia łamanego, z trzema bramami oraz basztami, wzniesione zostały w pierwszej połowie XIV w. W wieku XVI miejskie fortyfikacje zostały rozbudowane poprzez wzniesienie drugiej linii murów - zewnętrznych. Podobnie jak w przypadku wielu innych miast, częściowa rozbiórka obwarowań miała miejsce w drugiej połowie wieku XVIII. Stare Miasto stanowiło centrum gospodarcze i kulturalne Bielska do wieku XIX, gdy życie miejskie stopniowo przenosiło się na rozwijające się wówczas Dolne Przedmieście. W latach PRL najstarsza część miasta popadała w coraz większe zaniedbanie, a rynek, podobnie jak w wielu innych tego rodzaju przypadkach, przekształcono w skwer. Dawną świetność przywracać zaczęto temu miejscu w 2003 roku. W ramach rewitalizacji zrekonstruowano podcienia kamienic, przywrócono figurę św. Jana Nepomucena, a także odsłonięto pozostałości studni. Stare Miasto z powrotem zaczęło pełnić funkcję kulturalnego centrum Bielska, ciesząc się popularnością zarówno wśród mieszkańców, jak i turystów.
Kościół w Łodygowicach znajduje się na terenie powiatu żywieckiego i jest kościołem parafialnym należącym do diecezji bielsko-żywieckiej. Początki świątyni (według najstarszych źródeł) przypadają na wiek XIII. Pierwszą budowlą sakralną była tutaj kaplica pod wezwaniem św. Stanisława, należąca do parafii w pobliskim Żywcu. Gdy Łodygowice stały się odrębną parafią z dość dużą liczbą mieszkańców, postanowiono istniejącą świątynię rozbudować - co nastąpiło w latach 1634-35. Od tego czasu pojawia się dwóch nowych patronów, którymi stali się apostołowie Szymon i Juda Tadeusz. Rozbudowany kościół konsekrowano w 1636 r., a w 1644 postawiono dzwonnicę. Kolejne rozbudowa miały miejsce w roku 1687, gdy powstało nowe, większe prezbiterium, oraz w latach 1748-99, gdy przebudowana została wieża, poszerzona nawa główna oraz gdy dobudowano boczne kaplice. Nadany wówczas świątyni kształt przetrwał do dziś. Jednonawowa budowla w kształcie krzyża zbudowana jest na zrąb z bali modrzewiowych. Dach pokryto gontem. Długość kościoła wynosi ok. 40 metrów. Do wielobocznego prezbiterium przylega zakrystia oraz kaplica Ogrojec z figurą Chrystusa Frasobliwego. Po bokach nawy głównej znajdują się kaplice Matki Bożej Różańcowej oraz świętego Franciszka z Asyżu. Polichromia kościoła została wykonana w roku 1929. Łodygowicki kościół, prezentujący sobą styl śląsko-małopolski, jest jednym największych kościołów drewnianych w Beskidach. Obiekt znajduje się na Szlaku Architektury Drewnianej województwa śląskiego.
Miasto nad Pszczynką ukształtowało się w sąsiedztwie zamku książęcego. Prawa miejskie otrzymała Pszczyna prawdopodobnie z rąk księcia raciborskiego Władysława w XIII wieku. Dokument nie zachował się jednak do naszych czasów. Dysponujemy jedynie aktem z 1498 roku, w którym książę cieszyński Kazimierz II odnawiał Pszczynie prawa miejskie. Rynek ma kształt prostokąta. Zdobi go odrestaurowana studzienka z drewnianym daszkiem. Na skraju Rynku ustawiono odlaną z metalu ławeczkę z figurą księżnej Daisy – żony księcia pszczyńskiego Jana Henryka XV Hochberga von Pless. Daisy, czyli Maria Teresa Oliwia Cornwallis-West wywodziła się z angielskiej arystokracji, słynęła z urody i stylu. W północno-zachodniej pierzei rynku stoi ratusz miejski i kościół ewangelicki. Obydwie budowle przylegają do siebie. Ratusz wzniesiono w XVII wieku w stylu barokowym. Później był wielokrotnie przebudowywany, w końcu, w latach 30. ubiegłego wieku, uzyskał formę neobarokową. Podobnie neobarokowy jest kościół ewangelicki. Za budynkiem ratusza, ale już przy ul. Piwowarskiej, stoi kościół katolicki. Kamienice w rynku pochodzą głównie z XVIII i XIX wieku. „Frykówka” wyróżnia się spośród okolicznych swą barokową formą. Wzniesiono ją w połowie XVIII wieku i przez długie lata mieściła winiarnię „U Frikego”. Ulice wychodzą z rynku pod kątem prostym. Jedynie od strony zachodniej rynek otwiera się na zamek, wzdłuż którego biegnie jedna ulica. Kiedyś mury miejskie oplatały miasto bardzo ciasno. Pozostałością po nich jest biegnąca po okręgu (a według niektórych ośmiokącie) ulica Warowna.
Parafialny kościół Świętej Katarzyny Aleksandryjskiej w Cięcinie jest przykładem drewnianego budownictwa sakralnego w stylu śląsko-małopolskim. Obiekt, w skromniejszym niż obecnie kształcie, wybudowany został w roku 1542. W latach 1666-67 kościół został rozbudowany. Powiększono wówczas nawę oraz dostawiono wieżę. Świątynia pełniła początkowo funkcję kaplicy filialnej kościoła w Radziechowach. Samodzielna parafia powstała w Cięcinie w roku 1789. Połowa XIX w. przyniosła dobudowanie nowej zakrystii. Z kolei z końcem tego wieku wydłużono nawę, przesuwając ku zachodowi wieżę. Niebawem zbudowano nowy babiniec z przedsionkiem oraz nową wieżyczkę, a także kaplicę św. Franciszka z Asyżu. Koniec wieku XIX przyniósł także wykonanie polichromii przez Antoniego Stopkę z Makowa Podhalańskiego. Ponieważ w wyniku XIX-wiecznych prac kościół uzyskał nieco nieproporcjonalną bryłę, w roku 1932, chcąc przywrócić harmonię, powiększono wieżę i dodano do niej nowy hełm. W tym kształcie kościół przetrwał do naszych czasów, choć dokonywano tu remontów oraz prac konserwatorskich. W 2010 przeprowadzono renowację dachu, pokrywając go modrzewiowym gontem. Wśród barokowego wyposażenia na uwagę zasługuje przede wszystkim ołtarz główny Św. Katarzyny Aleksandryjskiej, nieznanego autorstwa i fundacji, pochodzący najprawdopodobniej z czasu przebudowy kościoła w XVII w. Z tego też okresu pochodzą inne ołtarze w kościele: Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz św. Anny. Wśród zachowanego, zabytkowego wyposażenia znalazły się też ambona, organy, krucyfiks i chrzcielnica. Kościół, wraz z obiektami sakralnymi w sąsiedniej Węgierskiej Górce oraz Ciścu, jako miejsce związane z postacią Karola Wojtyły, znajduje się na trasie lokalnego, pieszego Szlaku Papieskiego, którego pętla pozwala poznać także niedalekie pasmo górskie Lipowskiej, należące do Beskidu Żywieckiego. Świątynia leży także na śląskim Szlaku Architektury Drewnianej.
Kościół w Łodygowicach znajduje się na terenie powiatu żywieckiego i jest kościołem parafialnym należącym do diecezji bielsko-żywieckiej. Początki świątyni (według najstarszych źródeł) przypadają na wiek XIII. Pierwszą budowlą sakralną była tutaj kaplica pod wezwaniem św. Stanisława, należąca do parafii w pobliskim Żywcu. Gdy Łodygowice stały się odrębną parafią z dość dużą liczbą mieszkańców, postanowiono istniejącą świątynię rozbudować - co nastąpiło w latach 1634-35. Od tego czasu pojawia się dwóch nowych patronów, którymi stali się apostołowie Szymon i Juda Tadeusz. Rozbudowany kościół konsekrowano w 1636 r., a w 1644 postawiono dzwonnicę. Kolejne rozbudowa miały miejsce w roku 1687, gdy powstało nowe, większe prezbiterium, oraz w latach 1748-99, gdy przebudowana została wieża, poszerzona nawa główna oraz gdy dobudowano boczne kaplice. Nadany wówczas świątyni kształt przetrwał do dziś. Jednonawowa budowla w kształcie krzyża zbudowana jest na zrąb z bali modrzewiowych. Dach pokryto gontem. Długość kościoła wynosi ok. 40 metrów. Do wielobocznego prezbiterium przylega zakrystia oraz kaplica Ogrojec z figurą Chrystusa Frasobliwego. Po bokach nawy głównej znajdują się kaplice Matki Bożej Różańcowej oraz świętego Franciszka z Asyżu. Polichromia kościoła została wykonana w roku 1929. Łodygowicki kościół, prezentujący sobą styl śląsko-małopolski, jest jednym największych kościołów drewnianych w Beskidach. Obiekt znajduje się na Szlaku Architektury Drewnianej województwa śląskiego.
Przemysł włókienniczy dominuje w tradycji zarówno Bielska, jak i sąsiedniej Białej. Już w XVI wieku bielscy rzemieślnicy zaczęli się specjalizować w wyrobie sukna. W wieku XVIII w obu miastach zaczęły powstawać pierwsze manufaktury. Jednak przełom przyniosła rewolucja przemysłowa, która, połączona z blokadą dostaw angielskiego sukna w czasach napoleońskich, spowodowała powstanie olbrzymich nowoczesnych fabryk i niebywały wzrost produkcji. W Drugiej Rzeczpospolitej włókienniczy okręg przemysłowy nad Białą ustępował jedynie okręgowi łódzkiemu. Kres dominacji przemysłu lekkiego nastąpił wraz z upadkiem PRL. Muzeum Techniki i Włókiennictwa powstało w 1979 roku. Umieszczono je - stosownie do tematyki, którą się zajmuje – w dawnej fabryce sukna Büttnerów. Najważniejszą częścią muzeum jest oczywiście prezentacja wszystkich etapów produkcji słynnego miejscowego sukna. Zwiedzanie powinno się zaczynać od przędzalni, przejść przez przygotowalnię do tkalni, i dalej do wykańczalni, nazywanej inaczej apreturą (fabryki apretury zajmowały się uszlachetnianiem tkanin). Muzeum od początku swojej działalności nie ogranicza się wyłącznie do gromadzenia eksponatów związanych z włókiennictwem. W budynkach przy ulicy Sukienniczej można przyjrzeć się także z bliska wystawom poświęconym pożarnictwu, drukarstwu, a nawet sprzętowi radiowo-telewizyjnemu i AGD. W celu uzupełnienia wiedzy o bielskim włókiennictwie warto się jeszcze udać do znajdującego się na Górnym Przedmieściu innego oddziału Muzeum w Bielsku-Białej – Domu Tkacza. To połączenie domu mieszkalnego z warsztatem tkackim mistrza cechu tkackiego z przełomu XIX i XX wieku.
Przemysł włókienniczy dominuje w tradycji zarówno Bielska, jak i sąsiedniej Białej. Już w XVI wieku bielscy rzemieślnicy zaczęli się specjalizować w wyrobie sukna. W wieku XVIII w obu miastach zaczęły powstawać pierwsze manufaktury. Jednak przełom przyniosła rewolucja przemysłowa, która, połączona z blokadą dostaw angielskiego sukna w czasach napoleońskich, spowodowała powstanie olbrzymich nowoczesnych fabryk i niebywały wzrost produkcji. W Drugiej Rzeczpospolitej włókienniczy okręg przemysłowy nad Białą ustępował jedynie okręgowi łódzkiemu. Kres dominacji przemysłu lekkiego nastąpił wraz z upadkiem PRL. Muzeum Techniki i Włókiennictwa powstało w 1979 roku. Umieszczono je - stosownie do tematyki, którą się zajmuje – w dawnej fabryce sukna Büttnerów. Najważniejszą częścią muzeum jest oczywiście prezentacja wszystkich etapów produkcji słynnego miejscowego sukna. Zwiedzanie powinno się zaczynać od przędzalni, przejść przez przygotowalnię do tkalni, i dalej do wykańczalni, nazywanej inaczej apreturą (fabryki apretury zajmowały się uszlachetnianiem tkanin). Muzeum od początku swojej działalności nie ogranicza się wyłącznie do gromadzenia eksponatów związanych z włókiennictwem. W budynkach przy ulicy Sukienniczej można przyjrzeć się także z bliska wystawom poświęconym pożarnictwu, drukarstwu, a nawet sprzętowi radiowo-telewizyjnemu i AGD. W celu uzupełnienia wiedzy o bielskim włókiennictwie warto się jeszcze udać do znajdującego się na Górnym Przedmieściu innego oddziału Muzeum w Bielsku-Białej – Domu Tkacza. To połączenie domu mieszkalnego z warsztatem tkackim mistrza cechu tkackiego z przełomu XIX i XX wieku.
Przemysł włókienniczy dominuje w tradycji zarówno Bielska, jak i sąsiedniej Białej. Już w XVI wieku bielscy rzemieślnicy zaczęli się specjalizować w wyrobie sukna. W wieku XVIII w obu miastach zaczęły powstawać pierwsze manufaktury. Jednak przełom przyniosła rewolucja przemysłowa, która, połączona z blokadą dostaw angielskiego sukna w czasach napoleońskich, spowodowała powstanie olbrzymich nowoczesnych fabryk i niebywały wzrost produkcji. W Drugiej Rzeczpospolitej włókienniczy okręg przemysłowy nad Białą ustępował jedynie okręgowi łódzkiemu. Kres dominacji przemysłu lekkiego nastąpił wraz z upadkiem PRL. Muzeum Techniki i Włókiennictwa powstało w 1979 roku. Umieszczono je - stosownie do tematyki, którą się zajmuje – w dawnej fabryce sukna Büttnerów. Najważniejszą częścią muzeum jest oczywiście prezentacja wszystkich etapów produkcji słynnego miejscowego sukna. Zwiedzanie powinno się zaczynać od przędzalni, przejść przez przygotowalnię do tkalni, i dalej do wykańczalni, nazywanej inaczej apreturą (fabryki apretury zajmowały się uszlachetnianiem tkanin). Muzeum od początku swojej działalności nie ogranicza się wyłącznie do gromadzenia eksponatów związanych z włókiennictwem. W budynkach przy ulicy Sukienniczej można przyjrzeć się także z bliska wystawom poświęconym pożarnictwu, drukarstwu, a nawet sprzętowi radiowo-telewizyjnemu i AGD. W celu uzupełnienia wiedzy o bielskim włókiennictwie warto się jeszcze udać do znajdującego się na Górnym Przedmieściu innego oddziału Muzeum w Bielsku-Białej – Domu Tkacza. To połączenie domu mieszkalnego z warsztatem tkackim mistrza cechu tkackiego z przełomu XIX i XX wieku.
Przemysł włókienniczy dominuje w tradycji zarówno Bielska, jak i sąsiedniej Białej. Już w XVI wieku bielscy rzemieślnicy zaczęli się specjalizować w wyrobie sukna. W wieku XVIII w obu miastach zaczęły powstawać pierwsze manufaktury. Jednak przełom przyniosła rewolucja przemysłowa, która, połączona z blokadą dostaw angielskiego sukna w czasach napoleońskich, spowodowała powstanie olbrzymich nowoczesnych fabryk i niebywały wzrost produkcji. W Drugiej Rzeczpospolitej włókienniczy okręg przemysłowy nad Białą ustępował jedynie okręgowi łódzkiemu. Kres dominacji przemysłu lekkiego nastąpił wraz z upadkiem PRL. Muzeum Techniki i Włókiennictwa powstało w 1979 roku. Umieszczono je - stosownie do tematyki, którą się zajmuje – w dawnej fabryce sukna Büttnerów. Najważniejszą częścią muzeum jest oczywiście prezentacja wszystkich etapów produkcji słynnego miejscowego sukna. Zwiedzanie powinno się zaczynać od przędzalni, przejść przez przygotowalnię do tkalni, i dalej do wykańczalni, nazywanej inaczej apreturą (fabryki apretury zajmowały się uszlachetnianiem tkanin). Muzeum od początku swojej działalności nie ogranicza się wyłącznie do gromadzenia eksponatów związanych z włókiennictwem. W budynkach przy ulicy Sukienniczej można przyjrzeć się także z bliska wystawom poświęconym pożarnictwu, drukarstwu, a nawet sprzętowi radiowo-telewizyjnemu i AGD. W celu uzupełnienia wiedzy o bielskim włókiennictwie warto się jeszcze udać do znajdującego się na Górnym Przedmieściu innego oddziału Muzeum w Bielsku-Białej – Domu Tkacza. To połączenie domu mieszkalnego z warsztatem tkackim mistrza cechu tkackiego z przełomu XIX i XX wieku.
Przemysł włókienniczy dominuje w tradycji zarówno Bielska, jak i sąsiedniej Białej. Już w XVI wieku bielscy rzemieślnicy zaczęli się specjalizować w wyrobie sukna. W wieku XVIII w obu miastach zaczęły powstawać pierwsze manufaktury. Jednak przełom przyniosła rewolucja przemysłowa, która, połączona z blokadą dostaw angielskiego sukna w czasach napoleońskich, spowodowała powstanie olbrzymich nowoczesnych fabryk i niebywały wzrost produkcji. W Drugiej Rzeczpospolitej włókienniczy okręg przemysłowy nad Białą ustępował jedynie okręgowi łódzkiemu. Kres dominacji przemysłu lekkiego nastąpił wraz z upadkiem PRL. Muzeum Techniki i Włókiennictwa powstało w 1979 roku. Umieszczono je - stosownie do tematyki, którą się zajmuje – w dawnej fabryce sukna Büttnerów. Najważniejszą częścią muzeum jest oczywiście prezentacja wszystkich etapów produkcji słynnego miejscowego sukna. Zwiedzanie powinno się zaczynać od przędzalni, przejść przez przygotowalnię do tkalni, i dalej do wykańczalni, nazywanej inaczej apreturą (fabryki apretury zajmowały się uszlachetnianiem tkanin). Muzeum od początku swojej działalności nie ogranicza się wyłącznie do gromadzenia eksponatów związanych z włókiennictwem. W budynkach przy ulicy Sukienniczej można przyjrzeć się także z bliska wystawom poświęconym pożarnictwu, drukarstwu, a nawet sprzętowi radiowo-telewizyjnemu i AGD. W celu uzupełnienia wiedzy o bielskim włókiennictwie warto się jeszcze udać do znajdującego się na Górnym Przedmieściu innego oddziału Muzeum w Bielsku-Białej – Domu Tkacza. To połączenie domu mieszkalnego z warsztatem tkackim mistrza cechu tkackiego z przełomu XIX i XX wieku.
Przemysł włókienniczy dominuje w tradycji zarówno Bielska, jak i sąsiedniej Białej. Już w XVI wieku bielscy rzemieślnicy zaczęli się specjalizować w wyrobie sukna. W wieku XVIII w obu miastach zaczęły powstawać pierwsze manufaktury. Jednak przełom przyniosła rewolucja przemysłowa, która, połączona z blokadą dostaw angielskiego sukna w czasach napoleońskich, spowodowała powstanie olbrzymich nowoczesnych fabryk i niebywały wzrost produkcji. W Drugiej Rzeczpospolitej włókienniczy okręg przemysłowy nad Białą ustępował jedynie okręgowi łódzkiemu. Kres dominacji przemysłu lekkiego nastąpił wraz z upadkiem PRL. Muzeum Techniki i Włókiennictwa powstało w 1979 roku. Umieszczono je - stosownie do tematyki, którą się zajmuje – w dawnej fabryce sukna Büttnerów. Najważniejszą częścią muzeum jest oczywiście prezentacja wszystkich etapów produkcji słynnego miejscowego sukna. Zwiedzanie powinno się zaczynać od przędzalni, przejść przez przygotowalnię do tkalni, i dalej do wykańczalni, nazywanej inaczej apreturą (fabryki apretury zajmowały się uszlachetnianiem tkanin). Muzeum od początku swojej działalności nie ogranicza się wyłącznie do gromadzenia eksponatów związanych z włókiennictwem. W budynkach przy ulicy Sukienniczej można przyjrzeć się także z bliska wystawom poświęconym pożarnictwu, drukarstwu, a nawet sprzętowi radiowo-telewizyjnemu i AGD. W celu uzupełnienia wiedzy o bielskim włókiennictwie warto się jeszcze udać do znajdującego się na Górnym Przedmieściu innego oddziału Muzeum w Bielsku-Białej – Domu Tkacza. To połączenie domu mieszkalnego z warsztatem tkackim mistrza cechu tkackiego z przełomu XIX i XX wieku.
Przemysł włókienniczy dominuje w tradycji zarówno Bielska, jak i sąsiedniej Białej. Już w XVI wieku bielscy rzemieślnicy zaczęli się specjalizować w wyrobie sukna. W wieku XVIII w obu miastach zaczęły powstawać pierwsze manufaktury. Jednak przełom przyniosła rewolucja przemysłowa, która, połączona z blokadą dostaw angielskiego sukna w czasach napoleońskich, spowodowała powstanie olbrzymich nowoczesnych fabryk i niebywały wzrost produkcji. W Drugiej Rzeczpospolitej włókienniczy okręg przemysłowy nad Białą ustępował jedynie okręgowi łódzkiemu. Kres dominacji przemysłu lekkiego nastąpił wraz z upadkiem PRL. Muzeum Techniki i Włókiennictwa powstało w 1979 roku. Umieszczono je - stosownie do tematyki, którą się zajmuje – w dawnej fabryce sukna Büttnerów. Najważniejszą częścią muzeum jest oczywiście prezentacja wszystkich etapów produkcji słynnego miejscowego sukna. Zwiedzanie powinno się zaczynać od przędzalni, przejść przez przygotowalnię do tkalni, i dalej do wykańczalni, nazywanej inaczej apreturą (fabryki apretury zajmowały się uszlachetnianiem tkanin). Muzeum od początku swojej działalności nie ogranicza się wyłącznie do gromadzenia eksponatów związanych z włókiennictwem. W budynkach przy ulicy Sukienniczej można przyjrzeć się także z bliska wystawom poświęconym pożarnictwu, drukarstwu, a nawet sprzętowi radiowo-telewizyjnemu i AGD. W celu uzupełnienia wiedzy o bielskim włókiennictwie warto się jeszcze udać do znajdującego się na Górnym Przedmieściu innego oddziału Muzeum w Bielsku-Białej – Domu Tkacza. To połączenie domu mieszkalnego z warsztatem tkackim mistrza cechu tkackiego z przełomu XIX i XX wieku.