Wyszukiwarka
Liczba elementów: 19
Hala Miziowa jest dużą polaną, powstałą w czasach, gdy Beskidy rozbrzmiewały turlikaniem tysięcy owiec (turlikać – po góralsku: dzwonić). Nazwę wzięła od jednego z dawnych właścicieli – rodziny o nazwisku Mizia (jest ono zresztą wciąż popularne w Korbielowie, Sopotni Wielkiej czy Jeleśni). Już pierwsi turyści musieli zauważyć, że hala jest doskonałym miejscem do krótkiego lub dłuższego wypoczynku przed ostatecznym „atakiem” na szczyt Pilska. W latach 1927-1930 buduje więc tutaj swoje schronisko prężne Polskie Towarzystwo Tatrzańskie, Oddział Babiogórski w Żywcu. Obiekt cieszył się opinią najpiękniejszego w tej części Beskidów. Zachwycał widokami z oszklonej werandy. Niestety, spłonął w 1953 roku. W budynkach gospodarczych urządzono schronisko tymczasowe, które przetrwało jednak do... początku XXI wieku. W 2003 roku otwarto nowe schronisko, o charakterze hotelu górskiego. Oferuje ono doskonale wyposażone pokoje (także apartamenty), restaurację, karczmę, salę konferencyjną, wypożyczalnię nart itp. Na hali dyżuruje Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Goprowcy mają tutaj dużo pracy, wszak stoki Pilska od lat zaliczają się do najlepszych terenów narciarskich. Ośrodek Narciarski „Pilsko” w Korbielowie dysponuje siecią wyciągów krzesełkowych i orczykowych oraz tras narciarskich, które zadowolą narciarzy początkujących i zaawansowanych. Najwyżej położony orczyk wyciągnie nas z Hali Miziowej na szczyt Pilska. A śniegu nie powinno zabraknąć od listopada do maja! Halę przecina Główny Szlak Beskidzki im. Kazimierza Sosnowskiego. Dotrzemy na nią również znakowanymi szlakami z Korbielowa, Krzyżowej i Sopotni Wielkiej.
Hala Miziowa jest dużą polaną, powstałą w czasach, gdy Beskidy rozbrzmiewały turlikaniem tysięcy owiec (turlikać – po góralsku: dzwonić). Nazwę wzięła od jednego z dawnych właścicieli – rodziny o nazwisku Mizia (jest ono zresztą wciąż popularne w Korbielowie, Sopotni Wielkiej czy Jeleśni). Już pierwsi turyści musieli zauważyć, że hala jest doskonałym miejscem do krótkiego lub dłuższego wypoczynku przed ostatecznym „atakiem” na szczyt Pilska. W latach 1927-1930 buduje więc tutaj swoje schronisko prężne Polskie Towarzystwo Tatrzańskie, Oddział Babiogórski w Żywcu. Obiekt cieszył się opinią najpiękniejszego w tej części Beskidów. Zachwycał widokami z oszklonej werandy. Niestety, spłonął w 1953 roku. W budynkach gospodarczych urządzono schronisko tymczasowe, które przetrwało jednak do... początku XXI wieku. W 2003 roku otwarto nowe schronisko, o charakterze hotelu górskiego. Oferuje ono doskonale wyposażone pokoje (także apartamenty), restaurację, karczmę, salę konferencyjną, wypożyczalnię nart itp. Na hali dyżuruje Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Goprowcy mają tutaj dużo pracy, wszak stoki Pilska od lat zaliczają się do najlepszych terenów narciarskich. Ośrodek Narciarski „Pilsko” w Korbielowie dysponuje siecią wyciągów krzesełkowych i orczykowych oraz tras narciarskich, które zadowolą narciarzy początkujących i zaawansowanych. Najwyżej położony orczyk wyciągnie nas z Hali Miziowej na szczyt Pilska. A śniegu nie powinno zabraknąć od listopada do maja! Halę przecina Główny Szlak Beskidzki im. Kazimierza Sosnowskiego. Dotrzemy na nią również znakowanymi szlakami z Korbielowa, Krzyżowej i Sopotni Wielkiej.
Hala Miziowa jest dużą polaną, powstałą w czasach, gdy Beskidy rozbrzmiewały turlikaniem tysięcy owiec (turlikać – po góralsku: dzwonić). Nazwę wzięła od jednego z dawnych właścicieli – rodziny o nazwisku Mizia (jest ono zresztą wciąż popularne w Korbielowie, Sopotni Wielkiej czy Jeleśni). Już pierwsi turyści musieli zauważyć, że hala jest doskonałym miejscem do krótkiego lub dłuższego wypoczynku przed ostatecznym „atakiem” na szczyt Pilska. W latach 1927-1930 buduje więc tutaj swoje schronisko prężne Polskie Towarzystwo Tatrzańskie, Oddział Babiogórski w Żywcu. Obiekt cieszył się opinią najpiękniejszego w tej części Beskidów. Zachwycał widokami z oszklonej werandy. Niestety, spłonął w 1953 roku. W budynkach gospodarczych urządzono schronisko tymczasowe, które przetrwało jednak do... początku XXI wieku. W 2003 roku otwarto nowe schronisko, o charakterze hotelu górskiego. Oferuje ono doskonale wyposażone pokoje (także apartamenty), restaurację, karczmę, salę konferencyjną, wypożyczalnię nart itp. Na hali dyżuruje Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Goprowcy mają tutaj dużo pracy, wszak stoki Pilska od lat zaliczają się do najlepszych terenów narciarskich. Ośrodek Narciarski „Pilsko” w Korbielowie dysponuje siecią wyciągów krzesełkowych i orczykowych oraz tras narciarskich, które zadowolą narciarzy początkujących i zaawansowanych. Najwyżej położony orczyk wyciągnie nas z Hali Miziowej na szczyt Pilska. A śniegu nie powinno zabraknąć od listopada do maja! Halę przecina Główny Szlak Beskidzki im. Kazimierza Sosnowskiego. Dotrzemy na nią również znakowanymi szlakami z Korbielowa, Krzyżowej i Sopotni Wielkiej.
Wycieczki: Wielka Racza
Szczyt Wielkiej Raczy to (obok masywów Pilska, Lipowskiej i Romanki) jedno z kilku najwybitniejszych wzniesień należących do Beskidu Żywieckiego. Z bezleśnego wierzchołka, znacznie wyniesionego nad okoliczne doliny, rozpościera się wspaniała panorama, obejmująca zasięgiem znaczną część Beskidów Zachodnich oraz innych pasm. Obok najbliższej okolicy oraz głównej części Beskidu Żywieckiego widać stąd m.in. Beskid Śląski, Śląsko-Morawski (na terytorium Czech), Małą Fatrę oraz Góry Strażowskie (na terytorium Słowacji), a także Tatry. Schronisko na Wielkiej Raczy zostało zbudowane w 1934 roku przez Polskie Towarzystwo Tatrzańskie. Po II wojnie uszkodzony przez pociski artyleryjskie obiekt ten, który padł także ofiarą szabrowników, zaczął niszczeć. Kuriozalne przepisy nadgraniczne, obowiązujące w komunistycznej Polsce, mocno utrudniły zwiedzanie tej części gór i spowodowały zamarcie ruchu turystycznego. W roku 1964 zastanawiano się nawet nad rozebraniem schroniska, jednak zamiast tego zdecydowano o jego remoncie. Najkrótsze dojście do schroniska na Wielkiej Raczy prowadzi z Rycerki Górnej Kolonii szlakiem żółtym. Przejście tej trasy zajmuje około 2 godzin. Droga nie jest zbyt stroma, wije się górskimi zboczami i jest przetarta zimą. Długie, 5-godzinne wyjście szlakiem czerwonym, z kilkoma mozolniejszymi podejściami, prowadzi na Wielką Raczę ze stacji kolejowej w Zwardoniu, co jest dogodne dla turystów korzystających z komunikacji kolejowej i przygotowanych na dłuższe wędrówki. Piękna trasa wiedzie ze schroniska wzdłuż głównego grzbietu Pasma Raczańskiego na oddalony o 3 g. drogi Przegibek, a dalej w masyw Wielkiej Rycerzowej. Poza sezonem spotkamy na tym szlaku niewielu wędrowców, dlatego też wybierając się na niego należy pamiętać o niebezpieczeństwach związanych np. z załamaniem pogody - co może mieć katastrofalne skutki, szczególnie w zimniejszych porach roku. Chcąc zwiedzić dokładniej masyw Wielkiej Raczy warto skorzystać ze szlaków po stronie słowackiej. Kilka tras łączy szczyt m.in. ze słowacką miejscowością Oszczadnica, z której można pociągiem - z przesiadką w niedalekiej Czadcy - dojechać do Zwardonia po stronie polskiej. Zimą na słowackich stokach Wielkiej Raczy działa popularny ośrodek narciarski.
Wycieczki: Wielka Racza
Szczyt Wielkiej Raczy to (obok masywów Pilska, Lipowskiej i Romanki) jedno z kilku najwybitniejszych wzniesień należących do Beskidu Żywieckiego. Z bezleśnego wierzchołka, znacznie wyniesionego nad okoliczne doliny, rozpościera się wspaniała panorama, obejmująca zasięgiem znaczną część Beskidów Zachodnich oraz innych pasm. Obok najbliższej okolicy oraz głównej części Beskidu Żywieckiego widać stąd m.in. Beskid Śląski, Śląsko-Morawski (na terytorium Czech), Małą Fatrę oraz Góry Strażowskie (na terytorium Słowacji), a także Tatry. Schronisko na Wielkiej Raczy zostało zbudowane w 1934 roku przez Polskie Towarzystwo Tatrzańskie. Po II wojnie uszkodzony przez pociski artyleryjskie obiekt ten, który padł także ofiarą szabrowników, zaczął niszczeć. Kuriozalne przepisy nadgraniczne, obowiązujące w komunistycznej Polsce, mocno utrudniły zwiedzanie tej części gór i spowodowały zamarcie ruchu turystycznego. W roku 1964 zastanawiano się nawet nad rozebraniem schroniska, jednak zamiast tego zdecydowano o jego remoncie. Najkrótsze dojście do schroniska na Wielkiej Raczy prowadzi z Rycerki Górnej Kolonii szlakiem żółtym. Przejście tej trasy zajmuje około 2 godzin. Droga nie jest zbyt stroma, wije się górskimi zboczami i jest przetarta zimą. Długie, 5-godzinne wyjście szlakiem czerwonym, z kilkoma mozolniejszymi podejściami, prowadzi na Wielką Raczę ze stacji kolejowej w Zwardoniu, co jest dogodne dla turystów korzystających z komunikacji kolejowej i przygotowanych na dłuższe wędrówki. Piękna trasa wiedzie ze schroniska wzdłuż głównego grzbietu Pasma Raczańskiego na oddalony o 3 g. drogi Przegibek, a dalej w masyw Wielkiej Rycerzowej. Poza sezonem spotkamy na tym szlaku niewielu wędrowców, dlatego też wybierając się na niego należy pamiętać o niebezpieczeństwach związanych np. z załamaniem pogody - co może mieć katastrofalne skutki, szczególnie w zimniejszych porach roku. Chcąc zwiedzić dokładniej masyw Wielkiej Raczy warto skorzystać ze szlaków po stronie słowackiej. Kilka tras łączy szczyt m.in. ze słowacką miejscowością Oszczadnica, z której można pociągiem - z przesiadką w niedalekiej Czadcy - dojechać do Zwardonia po stronie polskiej. Zimą na słowackich stokach Wielkiej Raczy działa popularny ośrodek narciarski.
Wycieczki: Wielka Racza
Szczyt Wielkiej Raczy to (obok masywów Pilska, Lipowskiej i Romanki) jedno z kilku najwybitniejszych wzniesień należących do Beskidu Żywieckiego. Z bezleśnego wierzchołka, znacznie wyniesionego nad okoliczne doliny, rozpościera się wspaniała panorama, obejmująca zasięgiem znaczną część Beskidów Zachodnich oraz innych pasm. Obok najbliższej okolicy oraz głównej części Beskidu Żywieckiego widać stąd m.in. Beskid Śląski, Śląsko-Morawski (na terytorium Czech), Małą Fatrę oraz Góry Strażowskie (na terytorium Słowacji), a także Tatry. Schronisko na Wielkiej Raczy zostało zbudowane w 1934 roku przez Polskie Towarzystwo Tatrzańskie. Po II wojnie uszkodzony przez pociski artyleryjskie obiekt ten, który padł także ofiarą szabrowników, zaczął niszczeć. Kuriozalne przepisy nadgraniczne, obowiązujące w komunistycznej Polsce, mocno utrudniły zwiedzanie tej części gór i spowodowały zamarcie ruchu turystycznego. W roku 1964 zastanawiano się nawet nad rozebraniem schroniska, jednak zamiast tego zdecydowano o jego remoncie. Najkrótsze dojście do schroniska na Wielkiej Raczy prowadzi z Rycerki Górnej Kolonii szlakiem żółtym. Przejście tej trasy zajmuje około 2 godzin. Droga nie jest zbyt stroma, wije się górskimi zboczami i jest przetarta zimą. Długie, 5-godzinne wyjście szlakiem czerwonym, z kilkoma mozolniejszymi podejściami, prowadzi na Wielką Raczę ze stacji kolejowej w Zwardoniu, co jest dogodne dla turystów korzystających z komunikacji kolejowej i przygotowanych na dłuższe wędrówki. Piękna trasa wiedzie ze schroniska wzdłuż głównego grzbietu Pasma Raczańskiego na oddalony o 3 g. drogi Przegibek, a dalej w masyw Wielkiej Rycerzowej. Poza sezonem spotkamy na tym szlaku niewielu wędrowców, dlatego też wybierając się na niego należy pamiętać o niebezpieczeństwach związanych np. z załamaniem pogody - co może mieć katastrofalne skutki, szczególnie w zimniejszych porach roku. Chcąc zwiedzić dokładniej masyw Wielkiej Raczy warto skorzystać ze szlaków po stronie słowackiej. Kilka tras łączy szczyt m.in. ze słowacką miejscowością Oszczadnica, z której można pociągiem - z przesiadką w niedalekiej Czadcy - dojechać do Zwardonia po stronie polskiej. Zimą na słowackich stokach Wielkiej Raczy działa popularny ośrodek narciarski.
Wycieczki: Wielka Racza
Szczyt Wielkiej Raczy to (obok masywów Pilska, Lipowskiej i Romanki) jedno z kilku najwybitniejszych wzniesień należących do Beskidu Żywieckiego. Z bezleśnego wierzchołka, znacznie wyniesionego nad okoliczne doliny, rozpościera się wspaniała panorama, obejmująca zasięgiem znaczną część Beskidów Zachodnich oraz innych pasm. Obok najbliższej okolicy oraz głównej części Beskidu Żywieckiego widać stąd m.in. Beskid Śląski, Śląsko-Morawski (na terytorium Czech), Małą Fatrę oraz Góry Strażowskie (na terytorium Słowacji), a także Tatry. Schronisko na Wielkiej Raczy zostało zbudowane w 1934 roku przez Polskie Towarzystwo Tatrzańskie. Po II wojnie uszkodzony przez pociski artyleryjskie obiekt ten, który padł także ofiarą szabrowników, zaczął niszczeć. Kuriozalne przepisy nadgraniczne, obowiązujące w komunistycznej Polsce, mocno utrudniły zwiedzanie tej części gór i spowodowały zamarcie ruchu turystycznego. W roku 1964 zastanawiano się nawet nad rozebraniem schroniska, jednak zamiast tego zdecydowano o jego remoncie. Najkrótsze dojście do schroniska na Wielkiej Raczy prowadzi z Rycerki Górnej Kolonii szlakiem żółtym. Przejście tej trasy zajmuje około 2 godzin. Droga nie jest zbyt stroma, wije się górskimi zboczami i jest przetarta zimą. Długie, 5-godzinne wyjście szlakiem czerwonym, z kilkoma mozolniejszymi podejściami, prowadzi na Wielką Raczę ze stacji kolejowej w Zwardoniu, co jest dogodne dla turystów korzystających z komunikacji kolejowej i przygotowanych na dłuższe wędrówki. Piękna trasa wiedzie ze schroniska wzdłuż głównego grzbietu Pasma Raczańskiego na oddalony o 3 g. drogi Przegibek, a dalej w masyw Wielkiej Rycerzowej. Poza sezonem spotkamy na tym szlaku niewielu wędrowców, dlatego też wybierając się na niego należy pamiętać o niebezpieczeństwach związanych np. z załamaniem pogody - co może mieć katastrofalne skutki, szczególnie w zimniejszych porach roku. Chcąc zwiedzić dokładniej masyw Wielkiej Raczy warto skorzystać ze szlaków po stronie słowackiej. Kilka tras łączy szczyt m.in. ze słowacką miejscowością Oszczadnica, z której można pociągiem - z przesiadką w niedalekiej Czadcy - dojechać do Zwardonia po stronie polskiej. Zimą na słowackich stokach Wielkiej Raczy działa popularny ośrodek narciarski.
Hala Miziowa jest dużą polaną, powstałą w czasach, gdy Beskidy rozbrzmiewały turlikaniem tysięcy owiec (turlikać – po góralsku: dzwonić). Nazwę wzięła od jednego z dawnych właścicieli – rodziny o nazwisku Mizia (jest ono zresztą wciąż popularne w Korbielowie, Sopotni Wielkiej czy Jeleśni). Już pierwsi turyści musieli zauważyć, że hala jest doskonałym miejscem do krótkiego lub dłuższego wypoczynku przed ostatecznym „atakiem” na szczyt Pilska. W latach 1927-1930 buduje więc tutaj swoje schronisko prężne Polskie Towarzystwo Tatrzańskie, Oddział Babiogórski w Żywcu. Obiekt cieszył się opinią najpiękniejszego w tej części Beskidów. Zachwycał widokami z oszklonej werandy. Niestety, spłonął w 1953 roku. W budynkach gospodarczych urządzono schronisko tymczasowe, które przetrwało jednak do... początku XXI wieku. W 2003 roku otwarto nowe schronisko, o charakterze hotelu górskiego. Oferuje ono doskonale wyposażone pokoje (także apartamenty), restaurację, karczmę, salę konferencyjną, wypożyczalnię nart itp. Na hali dyżuruje Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Goprowcy mają tutaj dużo pracy, wszak stoki Pilska od lat zaliczają się do najlepszych terenów narciarskich. Ośrodek Narciarski „Pilsko” w Korbielowie dysponuje siecią wyciągów krzesełkowych i orczykowych oraz tras narciarskich, które zadowolą narciarzy początkujących i zaawansowanych. Najwyżej położony orczyk wyciągnie nas z Hali Miziowej na szczyt Pilska. A śniegu nie powinno zabraknąć od listopada do maja! Halę przecina Główny Szlak Beskidzki im. Kazimierza Sosnowskiego. Dotrzemy na nią również znakowanymi szlakami z Korbielowa, Krzyżowej i Sopotni Wielkiej.
Hala Miziowa jest dużą polaną, powstałą w czasach, gdy Beskidy rozbrzmiewały turlikaniem tysięcy owiec (turlikać – po góralsku: dzwonić). Nazwę wzięła od jednego z dawnych właścicieli – rodziny o nazwisku Mizia (jest ono zresztą wciąż popularne w Korbielowie, Sopotni Wielkiej czy Jeleśni). Już pierwsi turyści musieli zauważyć, że hala jest doskonałym miejscem do krótkiego lub dłuższego wypoczynku przed ostatecznym „atakiem” na szczyt Pilska. W latach 1927-1930 buduje więc tutaj swoje schronisko prężne Polskie Towarzystwo Tatrzańskie, Oddział Babiogórski w Żywcu. Obiekt cieszył się opinią najpiękniejszego w tej części Beskidów. Zachwycał widokami z oszklonej werandy. Niestety, spłonął w 1953 roku. W budynkach gospodarczych urządzono schronisko tymczasowe, które przetrwało jednak do... początku XXI wieku. W 2003 roku otwarto nowe schronisko, o charakterze hotelu górskiego. Oferuje ono doskonale wyposażone pokoje (także apartamenty), restaurację, karczmę, salę konferencyjną, wypożyczalnię nart itp. Na hali dyżuruje Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Goprowcy mają tutaj dużo pracy, wszak stoki Pilska od lat zaliczają się do najlepszych terenów narciarskich. Ośrodek Narciarski „Pilsko” w Korbielowie dysponuje siecią wyciągów krzesełkowych i orczykowych oraz tras narciarskich, które zadowolą narciarzy początkujących i zaawansowanych. Najwyżej położony orczyk wyciągnie nas z Hali Miziowej na szczyt Pilska. A śniegu nie powinno zabraknąć od listopada do maja! Halę przecina Główny Szlak Beskidzki im. Kazimierza Sosnowskiego. Dotrzemy na nią również znakowanymi szlakami z Korbielowa, Krzyżowej i Sopotni Wielkiej.
Hala Miziowa jest dużą polaną, powstałą w czasach, gdy Beskidy rozbrzmiewały turlikaniem tysięcy owiec (turlikać – po góralsku: dzwonić). Nazwę wzięła od jednego z dawnych właścicieli – rodziny o nazwisku Mizia (jest ono zresztą wciąż popularne w Korbielowie, Sopotni Wielkiej czy Jeleśni). Już pierwsi turyści musieli zauważyć, że hala jest doskonałym miejscem do krótkiego lub dłuższego wypoczynku przed ostatecznym „atakiem” na szczyt Pilska. W latach 1927-1930 buduje więc tutaj swoje schronisko prężne Polskie Towarzystwo Tatrzańskie, Oddział Babiogórski w Żywcu. Obiekt cieszył się opinią najpiękniejszego w tej części Beskidów. Zachwycał widokami z oszklonej werandy. Niestety, spłonął w 1953 roku. W budynkach gospodarczych urządzono schronisko tymczasowe, które przetrwało jednak do... początku XXI wieku. W 2003 roku otwarto nowe schronisko, o charakterze hotelu górskiego. Oferuje ono doskonale wyposażone pokoje (także apartamenty), restaurację, karczmę, salę konferencyjną, wypożyczalnię nart itp. Na hali dyżuruje Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Goprowcy mają tutaj dużo pracy, wszak stoki Pilska od lat zaliczają się do najlepszych terenów narciarskich. Ośrodek Narciarski „Pilsko” w Korbielowie dysponuje siecią wyciągów krzesełkowych i orczykowych oraz tras narciarskich, które zadowolą narciarzy początkujących i zaawansowanych. Najwyżej położony orczyk wyciągnie nas z Hali Miziowej na szczyt Pilska. A śniegu nie powinno zabraknąć od listopada do maja! Halę przecina Główny Szlak Beskidzki im. Kazimierza Sosnowskiego. Dotrzemy na nią również znakowanymi szlakami z Korbielowa, Krzyżowej i Sopotni Wielkiej.
Hala Miziowa jest dużą polaną, powstałą w czasach, gdy Beskidy rozbrzmiewały turlikaniem tysięcy owiec (turlikać – po góralsku: dzwonić). Nazwę wzięła od jednego z dawnych właścicieli – rodziny o nazwisku Mizia (jest ono zresztą wciąż popularne w Korbielowie, Sopotni Wielkiej czy Jeleśni). Już pierwsi turyści musieli zauważyć, że hala jest doskonałym miejscem do krótkiego lub dłuższego wypoczynku przed ostatecznym „atakiem” na szczyt Pilska. W latach 1927-1930 buduje więc tutaj swoje schronisko prężne Polskie Towarzystwo Tatrzańskie, Oddział Babiogórski w Żywcu. Obiekt cieszył się opinią najpiękniejszego w tej części Beskidów. Zachwycał widokami z oszklonej werandy. Niestety, spłonął w 1953 roku. W budynkach gospodarczych urządzono schronisko tymczasowe, które przetrwało jednak do... początku XXI wieku. W 2003 roku otwarto nowe schronisko, o charakterze hotelu górskiego. Oferuje ono doskonale wyposażone pokoje (także apartamenty), restaurację, karczmę, salę konferencyjną, wypożyczalnię nart itp. Na hali dyżuruje Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Goprowcy mają tutaj dużo pracy, wszak stoki Pilska od lat zaliczają się do najlepszych terenów narciarskich. Ośrodek Narciarski „Pilsko” w Korbielowie dysponuje siecią wyciągów krzesełkowych i orczykowych oraz tras narciarskich, które zadowolą narciarzy początkujących i zaawansowanych. Najwyżej położony orczyk wyciągnie nas z Hali Miziowej na szczyt Pilska. A śniegu nie powinno zabraknąć od listopada do maja! Halę przecina Główny Szlak Beskidzki im. Kazimierza Sosnowskiego. Dotrzemy na nią również znakowanymi szlakami z Korbielowa, Krzyżowej i Sopotni Wielkiej.
Szczyt Wielkiej Raczy to (obok masywów Pilska, Lipowskiej i Romanki) jedno z kilku najwybitniejszych wzniesień należących do Beskidu Żywieckiego. Z bezleśnego wierzchołka, znacznie wyniesionego nad okoliczne doliny, rozpościera się wspaniała panorama, obejmująca zasięgiem znaczną część Beskidów Zachodnich oraz innych pasm. Obok najbliższej okolicy oraz głównej części Beskidu Żywieckiego widać stąd m.in. Beskid Śląski, Śląsko-Morawski (na terytorium Czech), Małą Fatrę oraz Góry Strażowskie (na terytorium Słowacji), a także Tatry. Schronisko na Wielkiej Raczy zostało zbudowane w 1934 roku przez Polskie Towarzystwo Tatrzańskie. Po II wojnie uszkodzony przez pociski artyleryjskie obiekt ten, który padł także ofiarą szabrowników, zaczął niszczeć. Kuriozalne przepisy nadgraniczne, obowiązujące w komunistycznej Polsce, mocno utrudniły zwiedzanie tej części gór i spowodowały zamarcie ruchu turystycznego. W roku 1964 zastanawiano się nawet nad rozebraniem schroniska, jednak zamiast tego zdecydowano o jego remoncie. Najkrótsze dojście do schroniska na Wielkiej Raczy prowadzi z Rycerki Górnej Kolonii szlakiem żółtym. Przejście tej trasy zajmuje około 2 godzin. Droga nie jest zbyt stroma, wije się górskimi zboczami i jest przetarta zimą. Długie, 5-godzinne wyjście szlakiem czerwonym, z kilkoma mozolniejszymi podejściami, prowadzi na Wielką Raczę ze stacji kolejowej w Zwardoniu, co jest dogodne dla turystów korzystających z komunikacji kolejowej i przygotowanych na dłuższe wędrówki. Piękna trasa wiedzie ze schroniska wzdłuż głównego grzbietu Pasma Raczańskiego na oddalony o 3 g. drogi Przegibek, a dalej w masyw Wielkiej Rycerzowej. Poza sezonem spotkamy na tym szlaku niewielu wędrowców, dlatego też wybierając się na niego należy pamiętać o niebezpieczeństwach związanych np. z załamaniem pogody - co może mieć katastrofalne skutki, szczególnie w zimniejszych porach roku. Chcąc zwiedzić dokładniej masyw Wielkiej Raczy warto skorzystać ze szlaków po stronie słowackiej. Kilka tras łączy szczyt m.in. ze słowacką miejscowością Oszczadnica, z której można pociągiem - z przesiadką w niedalekiej Czadcy - dojechać do Zwardonia po stronie polskiej. Zimą na słowackich stokach Wielkiej Raczy działa popularny ośrodek narciarski.