Wyszukiwarka
Liczba elementów: 23
Obecność żubrów na ziemi pszczyńskiej sięga roku 1865, kiedy książę pszczyński Jan Henryk XI Hochberg za 20 jeleni otrzymał od cara Aleksandra II 4 żubry. Po I wojnie światowej, kiedy białowieskie stado żubrów było wytępione, dzięki żubrom pszczyńskim zdołano je odbudować. Hodowla żubrów pszczyńskich odbywa się w rezerwacie „Żubrowisko” w Jankowicach, natomiast na terenie parku pszczyńskiego urządzono Pokazową Zagrodę Żubrów, w skład której wchodzą dwie zagrody, których łączna powierzchnia wynosi ok. 10 ha. Towarzyszą im paśniki, obiekt kwarantannowy oraz magazyny karmy. Zwierzęta oglądać można z widokowego pomostu (osoby niepełnosprawne mogą na niego wyjechać windą). Obok żubrów znajdziemy tutaj również innych przedstawicieli świata zwierzęcego. Na terenie Zagrody mieszkają jelenie, sarny, daniele, muflony, a także kaczki krzyżówki, kazarki rdzawe, łabędzie, bernikle, gęsi łabędzionose oraz dumnie przechadzające się pawie. Zwiedzanie ułatwia ścieżka edukacyjna oraz ekspozycja prezentująca świat zwierzęcy i roślinny ziemi pszczyńskiej. W interesujący i przystępny sposób ze zwyczajami żubrów oraz ich historią w Pszczynie zaznajamia trójwymiarowy film. Salę kinową można wykorzystać także dla celów seminariów, szkoleń czy spotkań biznesowych. W sąsiedztwie obiektu znajduje się restauracja. Żubr jest zwierzęciem roślinożernym - zjada przede wszystkim rośliny zielne i trawy, zaś zimą i wiosną także korę i pędy niektórych drzew i krzewów oraz żołędzie i kasztany. Większość czasu w dzień żubr spędza właśnie na jedzeniu - warto wiedzieć, że dorosły osobnik konsumuje od 40 do 60 kg pożywienia na dobę. Żubr był kiedyś zagrożony wyginięciem. Jego populacja spadała od średniowiecza w miarę wyrębu lasów i polowań. Pod koniec XVIII wieku gatunek ten występował tylko w Puszczy Białowieskiej i na Kaukazie. Ochronę gatunku podejmowali polscy królowie i carowie rosyjscy, jednak w okresie międzywojennym były na świecie już tylko 54 żubry. Wszystkie żyjące dziś egzemplarze tego pięknego gatunku są potomkami 12 zwierząt, z których odtworzono obecną populację. W ostatnich latach na całym świecie żyło około 4200 osobników, z czego jedna trzecia przebywała w zamkniętych hodowlach. W Polsce jest ok. 1200 przedstawicieli tego gatunku - połowa w Puszczy Białowieskiej.
Obecność żubrów na ziemi pszczyńskiej sięga roku 1865, kiedy książę pszczyński Jan Henryk XI Hochberg za 20 jeleni otrzymał od cara Aleksandra II 4 żubry. Po I wojnie światowej, kiedy białowieskie stado żubrów było wytępione, dzięki żubrom pszczyńskim zdołano je odbudować. Hodowla żubrów pszczyńskich odbywa się w rezerwacie „Żubrowisko” w Jankowicach, natomiast na terenie parku pszczyńskiego urządzono Pokazową Zagrodę Żubrów, w skład której wchodzą dwie zagrody, których łączna powierzchnia wynosi ok. 10 ha. Towarzyszą im paśniki, obiekt kwarantannowy oraz magazyny karmy. Zwierzęta oglądać można z widokowego pomostu (osoby niepełnosprawne mogą na niego wyjechać windą). Obok żubrów znajdziemy tutaj również innych przedstawicieli świata zwierzęcego. Na terenie Zagrody mieszkają jelenie, sarny, daniele, muflony, a także kaczki krzyżówki, kazarki rdzawe, łabędzie, bernikle, gęsi łabędzionose oraz dumnie przechadzające się pawie. Zwiedzanie ułatwia ścieżka edukacyjna oraz ekspozycja prezentująca świat zwierzęcy i roślinny ziemi pszczyńskiej. W interesujący i przystępny sposób ze zwyczajami żubrów oraz ich historią w Pszczynie zaznajamia trójwymiarowy film. Salę kinową można wykorzystać także dla celów seminariów, szkoleń czy spotkań biznesowych. W sąsiedztwie obiektu znajduje się restauracja. Żubr jest zwierzęciem roślinożernym - zjada przede wszystkim rośliny zielne i trawy, zaś zimą i wiosną także korę i pędy niektórych drzew i krzewów oraz żołędzie i kasztany. Większość czasu w dzień żubr spędza właśnie na jedzeniu - warto wiedzieć, że dorosły osobnik konsumuje od 40 do 60 kg pożywienia na dobę. Żubr był kiedyś zagrożony wyginięciem. Jego populacja spadała od średniowiecza w miarę wyrębu lasów i polowań. Pod koniec XVIII wieku gatunek ten występował tylko w Puszczy Białowieskiej i na Kaukazie. Ochronę gatunku podejmowali polscy królowie i carowie rosyjscy, jednak w okresie międzywojennym były na świecie już tylko 54 żubry. Wszystkie żyjące dziś egzemplarze tego pięknego gatunku są potomkami 12 zwierząt, z których odtworzono obecną populację. W ostatnich latach na całym świecie żyło około 4200 osobników, z czego jedna trzecia przebywała w zamkniętych hodowlach. W Polsce jest ok. 1200 przedstawicieli tego gatunku - połowa w Puszczy Białowieskiej.
Położona w centrum Beskidu Śląskiego Wisła od stu lat zalicza się do najpopularniejszych polskich miejscowości wypoczynkowych i przyciąga turystów zarówno w sezonie letnim, jak i zimowym. Na przełomie XX i XXI wieku o Wiśle usłyszał cały świat - a to za sprawą Adama Małysza, jednego z najwybitniejszych zawodników w dziejach skoków narciarskich. Adam Małysz urodził się w Wiśle, w 1977 roku. Tutaj ukończył szkołę podstawową, zaś w Ustroniu zdobył zawód dekarza. Dzięki rodzinnym tradycjom, już w wieku 6 lat rozpoczął karierę sportową od kombinacji norweskiej; w końcu jednak poświęcił się skokom narciarskim. W 1995 roku po raz pierwszy wystartował w zawodach Pucharu Świata, w których zajął wysokie, 17 miejsce. Jednak następne lata startów nie przynosiły sukcesów. Przełom nastąpił w 2000 roku – Adam Małysz zwycięża, jako pierwszy Polak, w prestiżowym Turnieju Czterech Skoczni. W całym sezonie 2000/2001 wygrywa aż 11 konkursów i zdobywa po raz pierwszy Puchar Świata, otrzymując Kryształową Kulę. Później były jeszcze cztery medale Igrzysk Olimpijskich, kolejne trzy triumfy w Pucharze Świata, cztery tytuły mistrza świata i wiele innych osiągnięć. Karierę narciarską Małysz zakończył w 2011 roku. Po latach sukcesów pozostało sportowcowi mnóstwo pamiątek. Kibice mogą je zobaczyć w Galerii Sportowe Trofea Adama Małysza, która mieści się w budynku przy ul. 1 Maja 48a. W gablotach prezentowane są m.in. wspomniane Kryształowe Kule, medale olimpijskie, medale Mistrzostw Świata oraz Polski, puchary, odznaczenia, a nawet statuetki Wiktora. Znalazło się także miejsce na kombinezony skoczka narciarskiego, kolekcję nart mistrza z Wisły oraz tzw. plastrony, głównie w kolorze lidera klasyfikacji. W galerii można kupić gadżety z wizerunkiem i autografem Adama Małysza. Przy odrobinie szczęścia spotkamy go nawet osobiście.
Położona w centrum Beskidu Śląskiego Wisła od stu lat zalicza się do najpopularniejszych polskich miejscowości wypoczynkowych i przyciąga turystów zarówno w sezonie letnim, jak i zimowym. Na przełomie XX i XXI wieku o Wiśle usłyszał cały świat - a to za sprawą Adama Małysza, jednego z najwybitniejszych zawodników w dziejach skoków narciarskich. Adam Małysz urodził się w Wiśle, w 1977 roku. Tutaj ukończył szkołę podstawową, zaś w Ustroniu zdobył zawód dekarza. Dzięki rodzinnym tradycjom, już w wieku 6 lat rozpoczął karierę sportową od kombinacji norweskiej; w końcu jednak poświęcił się skokom narciarskim. W 1995 roku po raz pierwszy wystartował w zawodach Pucharu Świata, w których zajął wysokie, 17 miejsce. Jednak następne lata startów nie przynosiły sukcesów. Przełom nastąpił w 2000 roku – Adam Małysz zwycięża, jako pierwszy Polak, w prestiżowym Turnieju Czterech Skoczni. W całym sezonie 2000/2001 wygrywa aż 11 konkursów i zdobywa po raz pierwszy Puchar Świata, otrzymując Kryształową Kulę. Później były jeszcze cztery medale Igrzysk Olimpijskich, kolejne trzy triumfy w Pucharze Świata, cztery tytuły mistrza świata i wiele innych osiągnięć. Karierę narciarską Małysz zakończył w 2011 roku. Po latach sukcesów pozostało sportowcowi mnóstwo pamiątek. Kibice mogą je zobaczyć w Galerii Sportowe Trofea Adama Małysza, która mieści się w budynku przy ul. 1 Maja 48a. W gablotach prezentowane są m.in. wspomniane Kryształowe Kule, medale olimpijskie, medale Mistrzostw Świata oraz Polski, puchary, odznaczenia, a nawet statuetki Wiktora. Znalazło się także miejsce na kombinezony skoczka narciarskiego, kolekcję nart mistrza z Wisły oraz tzw. plastrony, głównie w kolorze lidera klasyfikacji. W galerii można kupić gadżety z wizerunkiem i autografem Adama Małysza. Przy odrobinie szczęścia spotkamy go nawet osobiście.
Położona w centrum Beskidu Śląskiego Wisła od stu lat zalicza się do najpopularniejszych polskich miejscowości wypoczynkowych i przyciąga turystów zarówno w sezonie letnim, jak i zimowym. Na przełomie XX i XXI wieku o Wiśle usłyszał cały świat - a to za sprawą Adama Małysza, jednego z najwybitniejszych zawodników w dziejach skoków narciarskich. Adam Małysz urodził się w Wiśle, w 1977 roku. Tutaj ukończył szkołę podstawową, zaś w Ustroniu zdobył zawód dekarza. Dzięki rodzinnym tradycjom, już w wieku 6 lat rozpoczął karierę sportową od kombinacji norweskiej; w końcu jednak poświęcił się skokom narciarskim. W 1995 roku po raz pierwszy wystartował w zawodach Pucharu Świata, w których zajął wysokie, 17 miejsce. Jednak następne lata startów nie przynosiły sukcesów. Przełom nastąpił w 2000 roku – Adam Małysz zwycięża, jako pierwszy Polak, w prestiżowym Turnieju Czterech Skoczni. W całym sezonie 2000/2001 wygrywa aż 11 konkursów i zdobywa po raz pierwszy Puchar Świata, otrzymując Kryształową Kulę. Później były jeszcze cztery medale Igrzysk Olimpijskich, kolejne trzy triumfy w Pucharze Świata, cztery tytuły mistrza świata i wiele innych osiągnięć. Karierę narciarską Małysz zakończył w 2011 roku. Po latach sukcesów pozostało sportowcowi mnóstwo pamiątek. Kibice mogą je zobaczyć w Galerii Sportowe Trofea Adama Małysza, która mieści się w budynku przy ul. 1 Maja 48a. W gablotach prezentowane są m.in. wspomniane Kryształowe Kule, medale olimpijskie, medale Mistrzostw Świata oraz Polski, puchary, odznaczenia, a nawet statuetki Wiktora. Znalazło się także miejsce na kombinezony skoczka narciarskiego, kolekcję nart mistrza z Wisły oraz tzw. plastrony, głównie w kolorze lidera klasyfikacji. W galerii można kupić gadżety z wizerunkiem i autografem Adama Małysza. Przy odrobinie szczęścia spotkamy go nawet osobiście.
Położona w centrum Beskidu Śląskiego Wisła od stu lat zalicza się do najpopularniejszych polskich miejscowości wypoczynkowych i przyciąga turystów zarówno w sezonie letnim, jak i zimowym. Na przełomie XX i XXI wieku o Wiśle usłyszał cały świat - a to za sprawą Adama Małysza, jednego z najwybitniejszych zawodników w dziejach skoków narciarskich. Adam Małysz urodził się w Wiśle, w 1977 roku. Tutaj ukończył szkołę podstawową, zaś w Ustroniu zdobył zawód dekarza. Dzięki rodzinnym tradycjom, już w wieku 6 lat rozpoczął karierę sportową od kombinacji norweskiej; w końcu jednak poświęcił się skokom narciarskim. W 1995 roku po raz pierwszy wystartował w zawodach Pucharu Świata, w których zajął wysokie, 17 miejsce. Jednak następne lata startów nie przynosiły sukcesów. Przełom nastąpił w 2000 roku – Adam Małysz zwycięża, jako pierwszy Polak, w prestiżowym Turnieju Czterech Skoczni. W całym sezonie 2000/2001 wygrywa aż 11 konkursów i zdobywa po raz pierwszy Puchar Świata, otrzymując Kryształową Kulę. Później były jeszcze cztery medale Igrzysk Olimpijskich, kolejne trzy triumfy w Pucharze Świata, cztery tytuły mistrza świata i wiele innych osiągnięć. Karierę narciarską Małysz zakończył w 2011 roku. Po latach sukcesów pozostało sportowcowi mnóstwo pamiątek. Kibice mogą je zobaczyć w Galerii Sportowe Trofea Adama Małysza, która mieści się w budynku przy ul. 1 Maja 48a. W gablotach prezentowane są m.in. wspomniane Kryształowe Kule, medale olimpijskie, medale Mistrzostw Świata oraz Polski, puchary, odznaczenia, a nawet statuetki Wiktora. Znalazło się także miejsce na kombinezony skoczka narciarskiego, kolekcję nart mistrza z Wisły oraz tzw. plastrony, głównie w kolorze lidera klasyfikacji. W galerii można kupić gadżety z wizerunkiem i autografem Adama Małysza. Przy odrobinie szczęścia spotkamy go nawet osobiście.
Twórca prywatnego Muzeum Literatury postawił ręcznie przepisywać i ilustrować dzieła klasyków literatury polskiej, które są głównymi tutejszymi zbiorami. Szczególne znaczenie mają wśród nich dzieła Reymonta, którego imieniem nazwał muzeum. Mieści się ono w zabytkowej kamienicy, przeznaczonej na ten cel przez władze Bielska-Białej. Po ekspozycji oprowadza gości sam właściciel. Klimat stworzonego przez pana Modrzejewskiego wnętrza to także wynik inspiracji literaturą. Pomalowane charakterystycznie ściany, na nich obrazy oraz rzeźby - to także dzieło autora pomysłu. Praca nad przepisywaniem książek odbywała się nieraz w naprawdę kiepskich warunkach: w ciemnej i nieogrzewanej zimą pracowni. Niepowtarzalne arcydzieła pisane są ręcznie literami stylizowanymi na drukowane oraz zdobione grafiką. Pan Modrzejewski, prawdziwy pasjonat, przypisał ponad sto książek. Obok dzieł Reymonta, są to także inne pozycje polskiej klasyki, jak mickiewiczowski „Pan Tadeusz”, „Stara baśń” Józefa Ignacego Kraszewskiego, czy sienkiewiczowscy „Krzyżacy” oraz Trylogia. Jesienią 2010 muzeum zostało na kilka tygodni zamknięte. Pan Modrzejewski, ze względu na kłopoty finansowe oraz brak wsparcia ze strony władz, planował wyprowadzić się. Ostatecznie jednak reaktywował swoje muzeum. To niezwykłe miejsce odwiedziło już ponad 100 tysięcy osób z całego świata - w tym prawnuki Władysława Reymonta. Jednym z największych wyróżnień był dla Tadeusza Modrzejewskiego medal przyznany przez Fundację Reymontowską w Kanadzie. Fundacja chciała zresztą wykupić przepisane przez Modrzejewskiego książki oraz sfinansować jego pensję, na co jednak pasjonat się nie zgodził. Muzeum utrzymywane jest wyłącznie z dobrowolnych datków zwiedzających.
Stary zamek, nowy pałac i towarzyszący im, rozległy park, są najpiękniejszą częścią Żywca - miasta nad Sołą i Koszarawą. Po II wojnie światowej park stał się ulubionym miejscem spacerów mieszkańców, a ostatnia rewitalizacja przywróciła mu wiele z utraconego niegdyś uroku. Do początku XVIII wieku stary zamek Komorowskich, a wtedy już własność Wielopolskich, był otoczony zabudowaniami gospodarczymi, za którymi od strony południowej znajdował się m.in. staw rybny, ogródek warzywny i studnia. Do założenia w tym miejscu ogrodu w stylu włoskim przystąpił w 1712 roku kolejny pan żywiecki – Adam Wielopolski. W ciągu kilku lat powstał zespół kilkunastu regularnych kwater z krzewami i kwiatami, który następnie uzupełniono o kwatery ze zwartym drzewostanem, kanały wodne, fontannę oraz – w drugiej połowie stulecia – Domek Chiński. Na początku XIX wieku Andrzej Wielopolski powiększa i przekształca park na modłę stylu krajobrazowego – angielskiego. Pojawiają się wówczas między innymi widokowe polany, a Domek Chiński staje pośrodku wyspy na stawie. Habsburgowie kontynuują dzieło poprzedników i (od końca XIX wieku aż do lat 30. ubiegłego stulecia) upiększają park, który miał pretendować do miana najpiękniejszego w całej Małopolsce (do tego regionu zaliczała się bowiem wówczas Żywiecczyzna). Z tego okresu pochodzi na przykład aleja lipowa, uregulowana młynówka, kamienne mostki, gazony czy studnia z kutym, żelaznym ogrodzeniem. Obecnie w parku rośnie kilka tysięcy drzew, krzewów i pnączy. Dominują rodzime gatunki liściaste: klony, lipy, dęby i jesiony. Ale spotkać także można tulipanowce, dęby kaukaskie czy sosny himalajskie. Wiele z nich ma charakter pomnikowy - najstarsze drzewa liczą ok. 300 lat.
Stary zamek, nowy pałac i towarzyszący im, rozległy park, są najpiękniejszą częścią Żywca - miasta nad Sołą i Koszarawą. Po II wojnie światowej park stał się ulubionym miejscem spacerów mieszkańców, a ostatnia rewitalizacja przywróciła mu wiele z utraconego niegdyś uroku. Do początku XVIII wieku stary zamek Komorowskich, a wtedy już własność Wielopolskich, był otoczony zabudowaniami gospodarczymi, za którymi od strony południowej znajdował się m.in. staw rybny, ogródek warzywny i studnia. Do założenia w tym miejscu ogrodu w stylu włoskim przystąpił w 1712 roku kolejny pan żywiecki – Adam Wielopolski. W ciągu kilku lat powstał zespół kilkunastu regularnych kwater z krzewami i kwiatami, który następnie uzupełniono o kwatery ze zwartym drzewostanem, kanały wodne, fontannę oraz – w drugiej połowie stulecia – Domek Chiński. Na początku XIX wieku Andrzej Wielopolski powiększa i przekształca park na modłę stylu krajobrazowego – angielskiego. Pojawiają się wówczas między innymi widokowe polany, a Domek Chiński staje pośrodku wyspy na stawie. Habsburgowie kontynuują dzieło poprzedników i (od końca XIX wieku aż do lat 30. ubiegłego stulecia) upiększają park, który miał pretendować do miana najpiękniejszego w całej Małopolsce (do tego regionu zaliczała się bowiem wówczas Żywiecczyzna). Z tego okresu pochodzi na przykład aleja lipowa, uregulowana młynówka, kamienne mostki, gazony czy studnia z kutym, żelaznym ogrodzeniem. Obecnie w parku rośnie kilka tysięcy drzew, krzewów i pnączy. Dominują rodzime gatunki liściaste: klony, lipy, dęby i jesiony. Ale spotkać także można tulipanowce, dęby kaukaskie czy sosny himalajskie. Wiele z nich ma charakter pomnikowy - najstarsze drzewa liczą ok. 300 lat.
Stary zamek, nowy pałac i towarzyszący im, rozległy park, są najpiękniejszą częścią Żywca - miasta nad Sołą i Koszarawą. Po II wojnie światowej park stał się ulubionym miejscem spacerów mieszkańców, a ostatnia rewitalizacja przywróciła mu wiele z utraconego niegdyś uroku. Do początku XVIII wieku stary zamek Komorowskich, a wtedy już własność Wielopolskich, był otoczony zabudowaniami gospodarczymi, za którymi od strony południowej znajdował się m.in. staw rybny, ogródek warzywny i studnia. Do założenia w tym miejscu ogrodu w stylu włoskim przystąpił w 1712 roku kolejny pan żywiecki – Adam Wielopolski. W ciągu kilku lat powstał zespół kilkunastu regularnych kwater z krzewami i kwiatami, który następnie uzupełniono o kwatery ze zwartym drzewostanem, kanały wodne, fontannę oraz – w drugiej połowie stulecia – Domek Chiński. Na początku XIX wieku Andrzej Wielopolski powiększa i przekształca park na modłę stylu krajobrazowego – angielskiego. Pojawiają się wówczas między innymi widokowe polany, a Domek Chiński staje pośrodku wyspy na stawie. Habsburgowie kontynuują dzieło poprzedników i (od końca XIX wieku aż do lat 30. ubiegłego stulecia) upiększają park, który miał pretendować do miana najpiękniejszego w całej Małopolsce (do tego regionu zaliczała się bowiem wówczas Żywiecczyzna). Z tego okresu pochodzi na przykład aleja lipowa, uregulowana młynówka, kamienne mostki, gazony czy studnia z kutym, żelaznym ogrodzeniem. Obecnie w parku rośnie kilka tysięcy drzew, krzewów i pnączy. Dominują rodzime gatunki liściaste: klony, lipy, dęby i jesiony. Ale spotkać także można tulipanowce, dęby kaukaskie czy sosny himalajskie. Wiele z nich ma charakter pomnikowy - najstarsze drzewa liczą ok. 300 lat.
Po raz pierwszy o Kończycach wspomina się w XIV wieku. Były wówczas własnością książąt cieszyńskich. Od XV wieku przechodziły z jednych rąk szlacheckich do innych. A to Korniczów, a to Bludowskich czy Wilczków. I właśnie przedstawiciel tego ostatniego rodu, marszałek krajowy Księstwa Cieszyńskiego baron Jerzy Fryderyk Wilczek, postawił pałac w Kończycach. W roku 1825 pałac przeszedł w ręce znamienitego rodu Larisch von Moennich. Z niego wywodziła się hrabina Gabriela. Gdy wyszła za mąż za Feliksa Leopolda von Thun und Hohenstein - Wiedeń huczał. Okazało się bowiem, że panna młoda woli pałac w Kończycach Wielkich niż cesarski Schönbrunn. A do tego niesienie pomocy drugiemu człowiekowi przedkłada nad życie na salonach. Hrabina poświęcała cały swój czas biednym dzieciom i ich matkom. Wiele zawdzięcza jej szpital w Cieszynie - przeprowadzała liczne zbiórki na jego rzecz. W 1910 roku jako główna fundatorka doprowadziła do wybudowania pawilonu dziecięcego. Wystarała się również o zorganizowanie w Cieszynie pogotowia ratunkowego. W uznaniu zasług otrzymała tytuł honorowego obywatela miasta. W 1945 roku odebrano jej pałac, który zaadaptowano na dom dziecka. Zmarła w 1957 roku. Na cmentarz w Kończycach Wielkich odprowadzały ją tłumy wdzięcznych ludzi. Pałac wznosi się na skarpie nad strumieniem zwanym Piotrówką . Obecny jego wygląd to efekt przebudowy z końca XIX wieku. Z dala już widać wystającą nad drzewa angielskiego parku krajobrazowego czworoboczną wieżę. Niegdyś pierwsze piętro pałacu zajmowała reprezentacyjna sala z wyjściem na taras nad podcieniem. Po prawej stronie pałacu stoi kaplica Opatrzności Bożej. Wznieśli ją jeszcze Harasowscy w 1776 roku. W kaplicy znajdują się groby włodarzy Kończyc oraz bardzo interesująca ambona z niezwykłym wyobrażeniem Lewiatana. Teść jednego z synów hrabiny Gabrieli von Thun-Hohenstein, dr Otto Röhm, jeszcze przed wojną był prekursorem badań nad szkłem organicznym. Dlatego kończycka kaplica szczyci się też najstarszymi w świecie witrażami, tyle że wykonanymi z pleksi.
Stary zamek, nowy pałac i towarzyszący im, rozległy park, są najpiękniejszą częścią Żywca - miasta nad Sołą i Koszarawą. Po II wojnie światowej park stał się ulubionym miejscem spacerów mieszkańców, a ostatnia rewitalizacja przywróciła mu wiele z utraconego niegdyś uroku. Do początku XVIII wieku stary zamek Komorowskich, a wtedy już własność Wielopolskich, był otoczony zabudowaniami gospodarczymi, za którymi od strony południowej znajdował się m.in. staw rybny, ogródek warzywny i studnia. Do założenia w tym miejscu ogrodu w stylu włoskim przystąpił w 1712 roku kolejny pan żywiecki – Adam Wielopolski. W ciągu kilku lat powstał zespół kilkunastu regularnych kwater z krzewami i kwiatami, który następnie uzupełniono o kwatery ze zwartym drzewostanem, kanały wodne, fontannę oraz – w drugiej połowie stulecia – Domek Chiński. Na początku XIX wieku Andrzej Wielopolski powiększa i przekształca park na modłę stylu krajobrazowego – angielskiego. Pojawiają się wówczas między innymi widokowe polany, a Domek Chiński staje pośrodku wyspy na stawie. Habsburgowie kontynuują dzieło poprzedników i (od końca XIX wieku aż do lat 30. ubiegłego stulecia) upiększają park, który miał pretendować do miana najpiękniejszego w całej Małopolsce (do tego regionu zaliczała się bowiem wówczas Żywiecczyzna). Z tego okresu pochodzi na przykład aleja lipowa, uregulowana młynówka, kamienne mostki, gazony czy studnia z kutym, żelaznym ogrodzeniem. Obecnie w parku rośnie kilka tysięcy drzew, krzewów i pnączy. Dominują rodzime gatunki liściaste: klony, lipy, dęby i jesiony. Ale spotkać także można tulipanowce, dęby kaukaskie czy sosny himalajskie. Wiele z nich ma charakter pomnikowy - najstarsze drzewa liczą ok. 300 lat.